Dlaczego unoszenie się w powietrzu od wieków było tak pociągające dla człowieka? Dlaczego ptaki, mistrzów lotu, uznaliśmy za symbol wolności? Grawitacja jest cechą naszej planety, która mocno trzyma nas „przy ziemi”, pozwala po niej stąpać, lecz jednocześnie ogranicza tak bardzo w poruszaniu się. Z perspektywy górnej wszystko wygląda zupełnie inaczej, a przecież zmiana perspektywy, dosłownie i w przenośni, poszerza nasze perspektywy. Jak więc dziwić się braciom Wright, że tak usilnie budowali i modernizowali swoją maszynę latającą, że 17 XII 1903 r. odbyli swój pierwszy skuteczny lot.
Wszystko zaczęło się od marzenia i warsztatu oraz wytwórni rowerów Wright Cycle Company. Co było wcześniej?
W starożytności jako pierwsze „latały” kamienie, kije, później dzidy. W Australii powstał zakrzywiony bumerang, który poruszał się na dłuższe odległości, a do tego wracał do właściciela. W Azji np. w Chinach, latawce znane były również nawet 5 wieków p.n.e. Starożytni Grecy opowiadali sobie legendę o Ikarze, który ulepił skrzydła z piór i wosku.
Współczesne lotnictwo rozpoczyna pierwszy lot balonem na gorące powietrze autorstwa braci Montgolfier w 1783 r. Jednak ich sterowność zależała od kierunku wiatru, co było dość niedogodną cechą.
Kolejne stwierdzenie Wiliama Thomsona, angielskiego fizyka, matematyka i przyrodnika, w 1892 roku „obala” możliwość latania, gdyż „skonstruowanie maszyn latających cięższych od powietrza jest niemożliwe”. Niektóre ścisłe umysły przyjęły to założenie za prawdziwe i logiczne. Jednak marzyciele nie poddawali się. Bo siła marzeń jest ogromnym darem.
Po różnych próbach różnych wynalazców, którzy nie poddawali się brakowi materiału „lżejszego od powietrza”, nadszedł czas Orvilla i Wilbura Wright. Jestem pewna, że jako dzieci uwielbiali konstruować z klocków i patyków. Później zainteresowali się inną nowością, bo tamte czasy to rozkwit nowych rozwiązań w rowerach. Jeśli już kogoś ciągnie do nowości, to, jak widać, może wejść w każdą dziedzinę, w którą powiedzie go marzenie.
Sukces braci Wright wiązał się z:
- dogłębnym przeanalizowaniem aerodynamiki (zwł. powstawania siły nośnej),
- rozwiązaniem skutecznych metod sterowania,
- użyciem niezbyt ciężkiego i stabilnie pracującego silnika.
Wielu innych konstruktorów zapaliło się osiągnięciami braci Wright i kolejne próby konstrukcyjne prowadziły coraz bliżej samolotu, który znamy dziś z polskich i zagranicznych lotnisk. Jakie zabawy "samolotowe" proponować dzieciom, by poznawanie lotnictwa łączyć z innymi dziedzinami?
Dywizjon 303 Nr katalogowy 440-1630
Gra w sam raz dla tych, którzy mają już trochę więcej niż 10 lat. Lotnicy polscy w siłach RAF’u – czy obronią stolicę Anglii przed nalotem Luftwaffe? Historia kolejny raz może natchnąć do wiary w niemożliwe. Historia i strategia to dobre zestawienie ogólnorozwojowe, bo warto mieć szerokie horyzonty.