„W czasie deszczu dzieci się nudzą, to ogólnie znana rzecz. Choć mniej brudzą się i mniej trudzą się, to strasznie nudzą się w deszcz” jak śpiewała Barbara Kraftówna w Kabarecie Starszych Panów. Jest na to wiele sposobów. Dziś proponujemy bardzo zwykły przedmiot - sitko kuchenne. Dzieci same znalazły na jego zastosowanie wiele pomysłów. Nasze skromne dodatki mogą jeszcze urozmaicić zabawę, ale my także uczymy się od dzieci - w myśl metody Montessori.
Sitko muzyczne:
- może być tarka muzyczną, gdy dodamy do niego drewnianą łyżkę i pociągły ruch po otworkach sita,
- gongiem, gdy ma mało dziurek i więcej powierzchni metalowej,
- metalowym bębenkiem.
Przesiewanie i przelewanie:
- oddzielanie wymieszanych ziaren dużych i mniejszych np. fasoli Jaś i maku lub grochu, czy soczewicy - w zależności od wielkości otworów naszego sita,
- zabawa w brodziku lub w wannie w łowienie przedmiotów sitkiem,
- przelewanie wody przez sitko z nieregularnym układem dziurek, co daje ciekawe wzory przepływania wody,
- przesiewanie mąki lub piasku w poszukiwaniu ukrytych w nim małych przedmiotów.
Nadziewanie i przewlekanie:
- robienie jeżyka przez włożenie do każdej dziurki patyczka np. do szaszłyków lub znalezionych w lesie,
- kwiatowe ikebana, gdzie w otwory sitka wkładamy zerwane kwiaty, liście i gałązki,
- dowolne przewlekanie i modelowanie drucików kreatywnych w otworach sitka, jako: las, łąkę, baśniowy krajobraz, planetę robotów,
- przewlekanie sznurowadeł w dowolne lub powtarzające się wzory.
Co kształtują takie zabawy? Małą motorykę, wytrwałość i precyzję, kreatywne myślenie, estetykę, poczucie rytmu i muzykalność.